Renowacja starego roweru.
Hej, postanowiłem dać nowe życie rowerowi, który miał iść na złom. Rower dostałem od kolegi, który trzymał go kilkadziesiąt lat w piwnicy, a odziedziczył go po dziadku. Prawdopodobnie pochodzi z lat 60. lub 70. Podjąłem się wyzwania, by go przywrócić do życia za pomocą WD-40. Wiele elementów było zardzewiałych i nie pracowało prawidłowo. Zastane łożyska czy zapieczone gwinty udało się uratować dzięki WD-40. Z racji wieku roweru był problem z częściami, więc praca przy każdym elemencie wymagała szczególnej ostrożności. Rower otrzymał nowy kolor, odświeżenia i serwisu wymagały przerzutki, wolnobieg, korby, suport, klamki, czyli większość części. Tylna przerzutka nie działała w ogóle, zregenerowałem ją dzięki preparatowi WD-40. Mechanizm wolnobiegu był skorodowany i zapieczony, dzięki WD-40 udało mi się go bez uszkodzenia rozkręcić, wyczyścić i złożyć. Z racji tego, że wolnobieg nie był zużyty, postanowiłem go uratować, a nie wymieniać. Mimo lat jego koła zębate nie były wytarte. Preparatu użyłem także, by zdjąć stare, podniszczone naklejki, które nie były oryginalnymi elementami roweru. Jestem zadowolony z efektu, a odnowiony rower już przetestowałem w pierwszych promieniach wiosny.