Klasyk wraca na drogę dzięki WD-40. Drugie życie legendy s51

„Legeda na nowo”

W kącie, pod płachtą, zapomniany brat,
Dwusuw z dawnych lat — Simson, jak świat.
Skrzypiał czas w zardzewiałym błotniku,
Cisza dzwoniła w pustym zbiorniku.

Lecz ręka młoda, cierpliwa, zdolna,
Wzięła się z sercem — rzecz to ogromna.
Śruba po śrubie, z pasją, dokładnie,
WD-40 w dłoni — nie działa już żadnie?

Lakier odżył, chrom się rozjaśnia,
Jakby maszyna znów była jasna.
Z iskry powstała znowu podróż —
Warkot silnika znów budzi podziw .

To nie złom, nie wrak bez duszy,
To opowieść, co z przeszłości ruszy.
Bo kto raz słyszał, jak dwusuw gra,
Ten wie, że legenda… zawsze trwa.
(Wiersz i projekt regeneracji simsona to mój autorski pomysł)

„Od wraka do warkotu – poemat z garażu”

1. Gdy stanął w cieniu, porzucony los,
Silnik nie warczy, nie budzi kłos.
Kawałek rdzy, co wspomnienie trzyma,
A jednak w nim coś więcej niż blacha i blizna.

2. Najpierw ocena – rama, koła, stan,
Czy wszystko się trzyma, czy wszystko ma plan?
Gdzie pęka, gdzie rdza się zagnieździła,
Tam WD-40 już w drogę ruszyła.

3. Odkręć śruby, co trzymają wieki,
Czas i smar skryły ich w opowieki.
Gaźnik, cylinder, zawory, tłok —
Każdy element musi poczuć krok.

4. Elektryka – tu iskra się rodzi,
Nowy kabel, złącze, bez plątaniny chodzi.
Lampa jak nowa, błysk w reflektorze,
Simson znów patrzy, jak dawniej – w przestworze.

5. Lakier i chrom — ręczna robota,
Szlif, podkład, farba – jak strojna cnota.
Niech znów się świeci błotnik i bak,
Niech czerń i srebro zdejmą kurz z lat.

6. Złóż go na nowo – rama, serce, dusza,
Każda śrubka historię porusza.
Kierownica, siedzenie, iskra i bak,
Z każdą chwilą wraca dawny znak.

7. Przejażdżka pierwsza — to nie jest finał,
To początek nowej, dwusuwowej chwili.
**I niech kto spyta: „Po co to było?”
Nie zrozumie — że to żyło.

Simson S51 — klasyk dwukołowej historii, aktualnie w trakcie przywracania blasku. Zdemontowany do ramy, oczyszczony z rdzy, z odświeżonymi elementami zawieszenia i układem zapłonowym. Gaźnik czeka na regulację, a zbiornik na nowy lakier. Z pomocą WD-40 każda zapieczona śruba ustępuje, a każdy element odzyskuje funkcję. Jeszcze nie gotowy, ale już widać, że wraca legenda.